Karczma Wierzbno, ok. 1930 i 2015
Wielki Książe Konstanty po ucieczce z Belwederu pierwszą noc spędził w pałacyku płk Mittona.
Następnie przeniósł się do karczmy Wierzbno, którą prowadził niejaki Szanel (brzmi znajomo?), wyrabiający słynne w całej Warszawie gomółki.
Wokół karczmy w okolicznych parkach stacjonowało wojsko wierne księciu.
2 grudnia 1830 na rokowania do karczmy przybyli ks. Adam Czartoryski, książe Lubecki, Władysław Ostrowski i Joachim Lelewel od którego mamy jedną z relacji.
"Izdebka o jednem okienku, stało w niej łóżko, kanapka, krzesło, stoliczek i stołek a w przestrzeni zaledwie parę kroków uczynić było można."
Z relacji Barzykowskiego:
"Konstanty stał przy łóżku, na stoliku dwa talerze, bo była to godzina trzecia, zwykła jego obiadowa pora. Księżna Łowicka siedziała na kanapce. Po wejściu delegowanych była chwila milczenia. Lubecki pierwszy ją przerwał, zabrał głos i podług swego zwyczaju długo mówił".
W trakcie rozmowy czyniono sobie wzajemnie zarzuty. Delegaci sugerowali aby książe jak najszybciej opuścił Warszawę, skarżąc się na rozbuchany motłoch warszawski którego nie będą w stanie długo utrzymywać w ryzach. Na co książe kwaśno odparł: "nie motłoch to był co mnie zaatakował".
Po pierwszej delegacji nastąpiły kolejne. Generałowie Danenberg i Gersztenzweig namawiali do rozprawienia się wojskowego z powstaniem ale Książe nie chciał przelewu krwi.
Dnia 3 grudnia książe podyktował (wciąż w karczmie) w języku francuskim: "Pozwalam ażeby wojska polskie, które do ostatniej chwili wiernemi mi pozostaly udały się do swoich. Idę w pochód z wojskami cesarskimi chcąc się oddalić ze stolicy, a spodziewam się po prawości Polaków, że wojska te nie będą doznawały przeszkody w powrocie do Cesarstwa. Polecam również wszelkie zakłady własności i osoby opiece narodu polskiego oddając pod straż najświętszej wiary jej."
Większość tekstu na podstawie Aleksandra Kraushara "Historyczna karczma w Wierzbnie".
Rozważania o tym czy karczma stała tu (Puławska 142) czy nieco dalej już jutro.
"wczoraj":
źródło: nac, ok. 1930


Skomentuj