Z cyklu: daremne żale.

Po pierwsze: żal skoczni działającej, tłumów kibiców i juniorów ćwiczących odwagę.
Również obiekt filmowy - zagrała w "Barierze" Jerzego Skolimowskiego (chyba najbardziej znanego w świecie mokotowianina).
Potem pojawiła się w stanie jak na zdjęciu.
W tej postaci był to jedyny taki obiekt na świecie.
Cudownie absurdalny.
(Podejrzewam, że gdyby Krzywa Wieża stała w Warszawie to by ją albo zburzono albo wyprostowano).
Niestety Banksy czy ktoś nie zdążył tu niczego wymalować.
A teraz jest Plan Kononowicza (z całym szacunkiem), nie ma i już, cisza, spokój.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Skocznia_narciarska_w_Warszawie